Moje zamiłowanie do kosmetyków kolorowych zaczęło się już w szkole podstawowej. Jednak malować się zaczęłam w wieku 13 lat. Kompletnie nieświadoma wielu rzeczy. Gdy przypominam sobie te sytuacje, aż pojawia się gęsia skórka na moim ciele. O czym mowa?
HIGIENA
Wspomniałam o początku mojego zamiłowania jako dziewczynka mająca ok 6- 9lat. Moja mama nigdy się nie malowała. Jej makijaż ograniczał się do niedzielnych wyjść. Z jej kosmetyczki jako dziecko pamiętam tusz do rzęs, czarną kredkę do oczu którą miała WIEKI!, czerwoną pomadkę w której nigdy jej nie widziałam oraz paletę perłowych cieni do powiek które również kurzyły się w kosmetyczce latami. Za to wiele cioć miało już więcej kosmetyków, dlatego tez rodzinne imieniny były idealną okazją aby nieskromnie się spytać, czy nie mają przypadkiem kosmetyków których już nie używają. W ten sposób „dorabiałam się” końcówek pomadek do ust bądź lakierów do paznokci- w kolorach wiśni i fioletu. Czasy gimnazjum- pożyczanie nawzajem kosmetyków z koleżankami. A to tusz, a to kredka, No i oczywiście błyszczyk. ? Mając wtedy dzisiejszą wiedzę, nie pozwoliłabym sobie na ryzyko przeniesienia na siebie opryszczki, chorób skórnych czy też chorób oczu. Tą samą drogą możemy się nabawić rożnych chorób w drogeriach czy perfumeriach używając testerów na swojej twarzy. Jeżeli już naprawdę musicie użyć testera, sprawdźcie jego stan oraz proście ekspedientki o dezynfekcje produktu- PRZY WAS! Na prawdę nie warto ryzykować. Mnie na szczęście wirus ominął szerokim łukiem- miałam szczęście. TY nie ryzykuj! Wirus opryszczki/ zimna/ febry jest EKSTREMALNIE NIEBEZPIECZNY! Jeżeli już go posiadasz, wystrzegaj się aby nie zarazić nim innych! Nie pij ze wspólnych kubków i często myj ręce, w szczególności jeżeli przygotowujesz jedzenie dla innych umyj dokładnie ręce oraz nie dotykaj twarzy podczas przygotowań posiłku. Unikaj również kontaktu z noworodkami gdy zaczynają cię swędzieć usta bądź masz już bardziej zaawansowanie stadium zrezygnuj ze spotkania. Wirus ten jest szczególnie niebezpieczny bo nawet śmiertelny dla noworodków i małych dzieci.
Makeup „NO MAKEUP”
Albo to co nam się wydaje NO MAKEUP- początki makijażu to nic innego jak PRÓBY. Próby sprawdzania rożnych/ nowych rozwiązań/ możliwości. Tak zaczynamy kombinować z…. czarną kredką do oczu. Jeżeli jesteś początkująca i mam Ci odradzić jeden produkt do makijażu którego powinnaś unikać odpowiadam: CZARNA KREDKA DO OCZU! Zamień ją na cielistą nakładając ją w linie wodną oka. Zamiast pomniejszenia oka, sprawisz iż twoje oko będzie większe i wypoczęte! Dodatkowo nie będziesz się musiała obawiać czarnych śpiochów zbierających się we wewnętrznych kącikach oka.
BRWI- NATURALNE BRWI!
Nie popadaj ze skrajności w skrajność a trendy brwiowe traktuj z przymrużeniem oka. Ani cienkie „plemniczki” czy brwi wyrysowane jak od szklanki rodem z lat 20’stych ani grube, czarne brwi nie będą dobrze wyglądać. Tym bardziej nie na zdjęciach, na które spojrzysz za 5 lat zasłaniając twarz ręką. Ogranicz mocne podkreślanie brwi do minimum. Moda na ciemne brwi już dawno za nami.
Wracamy do naturalnie wyglądających brwi!
WYCZESUJ SWOJE BRWI!!!
Jak często zdarza Ci się nanieść podkład na brwi podczas jego aplikacji? Patrząc na kobiety które mijam na co dzień- ZBYT CZĘSTO!!! Aby włoski miały swój naturalny kolor- WYCZESZ JE!!! Podkład znajdujący się między nimi, nigdy nie wygląda ani dobrze, ani „czysto” psując efekt całego makijażu. Użyj jednorazowej szczoteczki bądź pozostaw sobie opakowanie po zużytej maskarze. Umyj szczoteczkę w oleju a następnie w gorącej wodzie z mydłem. Czyść brwi na sam koniec makijażu, aby dodatkowo uniknąć osypania się na nie produktów sypkich. Zostaw brwi takie jakie są, bądź pomaluj je cieniem- matowym! Jeżeli wyjdą zbyt mocne, zawsze możesz nadmiar wyczesać.
MOJA PIERWSZA KOLORÓWKA
Pierwsze kupione kosmetyki- przeważnie są tanie. Zamiast iść do drogerii i kupić produkt w ciemno, wpierw poczytajcie opinie i rankingi w internecie jakie kosmetyki są najlepsze. Mimo iż np. na swój pierwszy podkład wydasz ok. 30zł, może się okazać iż inwestycja była nietrafiona pod względem konkurencyjnego produktu na rynku bądź złego doboru kosmetyku do twojej cery. Jak sprawdzić baaardzo wstępnie typ swojej skóry? Rzeczywiście, docelowo jest to bardziej skomplikowane, jednak nałóż krem na twarz i odczekaj 15 min. Jeżeli twoja skóra będzie matowa, oznacza to, że prawdopodobnie posiadasz cerę suchą. Jeżeli świecenie będzie występować, w szczególności w centralnej części twarzy (czoło, nos, policzki, broda) duże prawdopodobieństwo jest, że posiadasz cerę mieszaną bądź tłustą.
Pamiętajcie, że drogi kosmetyk wcale nie musi być idealny ani, że tani kosmetyk nie będzie tym jedynym dla Ciebie. Praktycznie jest rzeczą niemożliwą dla laika, kupienie od razu idealnego produktu kosmetycznego. Cierpliwości i dużo czasu na czytanie!
DEMAKIJAŻ- twój AMEN w pielęgncji!
Mnie to na szczęście ominęło. Mowa oczywiście o „spaniu w opakowaniu.” Przez tyle lat, pamiętam zaledwie jedną sytuację w której pozwoliłam sobie położyć się spać w makijażu. Jak dobrze, że pobudka „bolała” tak bardzo… Uczucie wczorajszego makijażu na twarzy czuję do dziś na samą jego myśl. NIE RÓBCIE TEGO! Obojętnie w jaki ciężki był dzień, jaka „gruba” była impreza- zmyjcie TO z siebie! Nie dość, że odwodnicie ją poprzez spożywanie alkoholu, wdychanie dymu papierosowego, to na pewno macie na twarzy zanieczyszczenia! Baza matująca aby makeup trzymał się na waszej twarzy przez całą noc, zaaplikowana? Co robi dodatkowo ta baza? ZATRZYMUJE WYMIANĘ SKÓRY- ona nie oddycha przez ten cały czas! Mercy!
WACIKI?- No, thanks!
Nie byłabym sobą, gdybym nie podzieliła się z wami moim odkryciem po szkoleniu Skin Ekspert- NIE UŻYWAMY WACIKÓW!!! Wyrzucamy płyny miceralne i zamieniamy je na produkty oleiste. Do demakijaż używamy, dłoni, dłoni i jeszcze raz dłoni! Żadne waciki, żadne szczoteczki, żadne gąbki! JASNE?! No, to płynnym ruchem przejdźmy do najbardziej istotnego punktu.
PIELĘGNACJA
Jeżeli nie borykacie się z problemami skórnymi, raczej ograniczacie pielęgnacje do minimum. Niestety w większości przypadków- coś dolega naszej skórze. Zaczynamy szukać rewelacyjnego specyfiku, który jak za pomocą magicznej różdżki pozbędzie się wszystkich problemów naszej skóry. Często pierwszy, drugi, trzeci produkt nie spełnia naszych oczekiwań i zaczynamy kupować i stosować coraz więcej rzeczy. Optymalna pielęgnacja, to po pierwsze- dobrze dobrana pielęgnacja do naszej skóry. Krem polecony przez koleżankę która ma skrajnie różną cerę od ciebie niestety na 99% nie sprawdzi się w twoim przypadku. Przez nieodpowiednią pielęgnacje, możemy się nabawić wielu problemów skórnych więc co jak co, ale z pielęgnacją nie ma żartów!
Jak to Agnieszka Zielińska- Skin Ekspert powtarza: „Zmieniają się kanony piękna, idealnej „kobiecej” sylwetki jednak to co pozostaje zawsze w pożądaniu szczególnie kobiet, to piękna skóra bez problemów która jest i będzie modna ZAWSZE.” Dbaj o nią już od wczesnych lat, aby cieszyć się nią przez to kilkadziesiąt lat. Skóra to największy organ który pokrywa całe nasze ciało, pomóż jej prawidłowo funkcjonować!
Ściskam :*