Ciekawi nas zawsze to, czego nie wiemy i co po części owiane jest tajemnicą bądź brakiem dostępności. Mimo iż na Instagramie czy fan page możecie znaleźć dość wiele fotografii z moje życia codziennego, jest to często tylko mały pierwiastek, chwila w ciągu dnia. Wczoraj przytrafił mi się jeden z bardziej intensywnych dni podczas których jestem z klientami na wysokich obrotach ponad 12h. Pierwszą klientkę przyjęłam o godzinie 10:00, natomiast ostatnia wyszła ode mnie o godzinie 22:30! Wyszło troszkę szalenie, jednak zdarza się to bardzo sporadycznie, gdy klientki pracują do późnych godzin wieczornych i wcześniej nie mogą się ze mną spotkać.
Pierwsza klientka której poświęciłam większość dnia, była to moja mama <3
Była to dla mnie niesamowita przyjemność, tym bardziej że sama mnie oto poprosiła. Dlaczego było to dla mnie tak wyjątkowe? Ponieważ jeżeli chodzi o modę, ubiór i wygląd zewnętrzny, Roma jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Jej pasją jest ogród, uprawa warzyw i owoców oraz natura. Mnie dajcie do ręki pędzle do makijażu i ciuchy, jej grabki i sekator- obie będziemy tak samo szczęśliwe! Postanowiła w tym dniu przejść u mojego boku analizę kolorystyczną, kształtu twarzy oraz wspólne zakupy ze stylistką. Wszystko zaczęło się tuż, po godzinie 10
Na powyższym zdjęciu, możecie zobaczyć zaledwie 4 z wielu chust wybranych pod typ urody Romy. Wynik analizy nie zaskoczył ani mnie, ani ją. Od wielu lat podświadomie wiedziała w jakich kolorach jest jej do twarzy, jednak po tym dniu, miała jasno sprecyzowane kolory + część z nich, na które nigdy nie zwracała uwagi! Po analizie kolorystycznej, przyszedł czas na analizą kształtu twarzy oraz makijaż, aby czuć się komfortowo podczas zakupów W tym celu, wybrałyśmy się do Galerii Amber w Kaliszu. Mama głównie potrzebowała górne części garderoby, więc skupiłyśmy się na bluzeczkach, sweterkach oraz żakietach. Na pierwszy rzut poszedł sklep MOHITO. Mama mierzy niecałe 160 cm. Co za tym idzie, strasznie ciężko jest dopasować górną część garderoby, ze względu na zbyt krótki tułów. Wcięcie w talii, bądź fason żakietów, rzadko kiedy ma szycia na tej wysokości, przez co talia przypada w zbyt niskim punkcie w porównaniu z sylwetką. Na domiar tego, mamy tutaj do czynienia z najbardziej popularną sylwetką w Polsce, mianowicie jest nią gruszka (mniejsza góra, większy dół) czyli materiał osadza się w dolnym odcinku talii, i nie może swobodnie opadać na biodra. Wyzwanie to jest to, co kocham najbardziej, dlatego już w pierwszym sklepie udało nam się znaleźć 3 bluzki oraz cieniowany szal(którego zdjęcia zapomniałam zrobić , jednak mam zdjęcie ze strony internetowej sklepu )
Kolejnym sklepem w którym zdecydowałyśmy się zrobić zakupy był Orsay. Na nasze szczęście, granat króluje na sklepowych półkach, dzięki czemu miałyśmy duży wybór, a nawet udało nam się znaleźć żakiet o odpowiedniej długości! Właśnie tego brakowało mamie najbardziej Dodatkowo prosty sweterek w kolorze kobaltu na co dzień, oraz nowość dla Romy: Cardigan- dłuższy z przodu, krótszy z tyłu- idealny dla gruszek!!! Większa ilość materiału na klatce piersiowej, powiększa biust i sprowadza całą uwagę właśnie w okolice górnej partii ciała. Natomiast dłuższy przód po bokach, idealnie pomniejsza biodra Zakupiłyśmy również komin w lamparcie cętki. (zdjęcie z internetu)
Klasyka to klasyka, i jak tutaj się oprzeć obcasom w pepitkę??? <3 Buty znalazłyśmy w sklepie Ryłko. Usunęłyśmy niepotrzebny paseczek, i buty do wiosennej stylizacji jak znalazł! Zawsze powtarzam „Diabeł tkwi w szczególe” <3 Moda + wygoda zawsze muszą iść w parze, w szczególności przy codziennej stylizacji
Tutaj mam dla was mały przykład (znajdź różnicę ;D ) APEL!!! Jasne bluzki są piękne i klasyczne, świetnie podkreślają naszą urodę i dodają świeżości, ale!!! Zawsze jest jakieś ale Pod takimi bluzkami nosimy cieliste biustonosze bądź topy, aby bluzka miała odpowiednie tło, na którym będzie się pięknie prezentować! Zobaczcie jak traci swój urok na pierwszym zdjęciu poprzez odcięcie spodni w talii. Natomiast na drugim zdjęciu, top wyciągnęłyśmy na długość dolnego szewku wierzchniej bluzki, dzięki czemu materiał nie prześwituje i uzyskujemy schludny wizerunek i znów mogłabym napisać „Diabeł tkwi…. ” Bluzeczkę udało nam się kupić w sklepie Maxima.
Na sam koniec, odwiedziłyśmy sklep Monnari, w którym kupiłyśmy czarny żakiecik w białe paski. Paski z racji iż nie biegną przez całą szerokość, powiększyły nam tylko biust, zamiast całą sylwetkę. Klapy postanowiłyśmy zostawić otwarte
Na koniec oczywiście zasłużona chwila dla łasucha, i szybciutki powrót do domu. Tam już jedzie do mnie Natalia
W tym spotkaniu, najśmieszniejsze było to, że z Natalią powinniśmy się znać od wielu lat, jednak nigdy nie było nam to dane. W końcu miałyśmy okazję się poznać podczas indywidualnych warsztatów makijażowych. Natalia chciała się nauczyć wykonywać codzienny makijaż samodzielnie w domu. Pokazałam jej na przykładzie jednego oka, krok po kroku jak najlepiej jest podkreślać jej kształt oka. Natalia zdradziła mi, że jedna z poprzednich Pań u których była, powiedziała jej, że ma małe oczy, postanowiłam samej Natalii udowodnić że wcale tak nie jest!!! Makijaż o który poprosiła mnie Natalia, część z was uznałaby go za wieczorowy a nie dzienny Jednak przy tak ciemnej i wyraźnej urodzie, Natalii uchodzi to na sucho! Po pokazaniu i omówieniu techniki, przyszedł czas aby Natalia sama wzięła pędzle do ręki i spróbowała samodzielnie odwzorować drugie oko. Zawsze śmieję się, że wystarczy wcisnąć KOPIUJ –> WKLEJ ;D Podczas podkreślania drugiego oka, na bieżąco korygowałam ewentualne błędy, jakie mogły zaważyć na końcowym efekcie. Dokleiłyśmy rzęski, nałożyłyśmy podkład, bronzer, róż oraz rozświetlasz. Delikatnie zaakcentowałyśmy usta różowym błyszczykiem i efekt gotowy! Natalia zdradziła mi, że makijaż trzymał się jeszcze przez długie godziny.
Nic bardziej mnie nie cieszy po całym dniu pracy, jak zadowolone klientki wychodzące ze spotkań ze mną. Za każdym razem dziękuję za spotkanie, zaufanie oraz otwartość, z jaką do mnie przychodzicie. Tak mogę żyć do końca świata i jeden dzień dłużej! <3
Zapraszam
[contact-form to=’fashionsolutionsblog@gmail.com’ subject=’Dzień z życia stylistki’][contact-field label=’Imię oraz Nazwisko’ type=’name’ required=’1’/][contact-field label=’Email’ type=’email’ required=’1’/][contact-field label=’Rodzaj usługi oraz data’ type=’text’ required=’1’/][contact-field label=’Numer kontaktowy’ type=’text’/][contact-field label=’Skąd się dowiedziałaś/ -eś o mnie? ’ type=’text’/][contact-field label=’Pytanie’ type=’textarea’ required=’1’/][/contact-form]