6 lat… Gdybym tylko wiedziała, że ten blog będzie początkiem mojej drogi zawodowej. Gdybym wiedziała, ile świetnych współprac dzięki niemu będę mogła podjąć. Gdybym tylko wiedziała, ile dzięki niemu poznam świetnych ludzi… nie zwlekałabym z jego rozpoczęciem ani chwili. 6 lat temu o tej porze, spędzałam ostatnie chwile, mieszkając za granicą. Dziś po ślubie z dwójką dzieci, prowadzę własny biznes, starając się pogodzić życie rodzinne z zawodowym. Praktycznie nie ma dnia, w którym ktoś z was nie pisze do mnie o swoich problemach skórnych po opublikowaniu mojej: walce o idealną cerę. Tak, ten wpis przeczytało prawie 63 tys. osób! Blog ma ponad 2 miliony odwiedzin! ( :O ) Są to dla mnie liczby niebywałe! Pomimo mojego mniejszego zaangażowania ( ubolewam), codziennie setki z was zaglądają tutaj i szukają nowych artykułów. Za co wam ogromnie dziękuję. Cieszy mnie, gdy z obserwatorów zamieniacie się w klientki, które mam okazję poznać osobiście, w prawdziwym życiu. Weryfikujecie swoje wrażenie na gorąco, co jest jeszcze fajniejsze, bo na żywo podobno jestem fajniejsza. (tak mówią
).
Mąż wciąż mnie pyta: „Czy to już? Czy już masz wszystko, co chciałaś? Czy zatrzymasz się na moment i pocieszysz tym, co osiągnęłaś?”
Problem polega na tym, że mam charakter, który każe mi iść po prostu dalej… Kolejny cel osiągnięty? Odhaczam go z listy i przechodzę do następnego. Mam w sobie swojego rodzaju głód rozwojowy… artystyczny… to coś, co pcha mnie wciąż do przodu. Dzięki któremu się rozwijam, ale i potrafię zdołować, że to, co robię jest do ypud#. Błogosławieństwo i przekleństwo w jednym, za co go uwielbiam i doceniam.
Z perspektywy bloga… szybko stał się on moją stroną firmową. Przez tak wiele lat, to właśnie blog był umiejscowiony na stronie głównej. Był motorem napędowym mojej pracy i rozwoju. To właśnie dzięki niemu działałam w przestrzeni internetowej, nawet gdy mi się nie chciało. Nawet gdy ciężka, tygodniowa, czasami dwutygodniowa praca nad jednym postem potrafiła zdołować obciętym zasięgiem do granic możliwości i praktycznie zerowym odzewem ze strony czytelników. Napawało mnie dumą, że na moim blogu są wartościowe treści, które tworzę dla siebie i dla was.
Czy coś się zmieniło na przestrzeni lat? Wizaż! Dosłownie wystrzelił w Polsce jak rakieta w kosmos. Stał się niezwykle popularny! Programy z metamorfozami zawsze wzbudzały niesamowite emocje, jednak kobiety zapragnęły oddawać się w ręce profesjonalistów od wizażu przy okazji ważniejszych wydarzeń w ich życiu. Pragnęły coraz częściej i coraz mocniej czuć się dopieszczonymi jak gwiazdy na ściance. Zrozumiały, że one też mogą tak wyglądać. Że te gwiazdy też się takie nie budzą. Co mnie uderzyło najbardziej? To jak bardzo my kobiety potrafimy kopać same…. siebie. To jak bardzo czujemy się brzydkie. Mimo że takie wcale nie jesteśmy. Nie doceniamy swoich atutów, tylko koncentrujemy się na mankamentach, które w 90% przypadków są baaardzo WYOLBRZYMIONE!
WASZE NOSY WCALE NIE SĄ DUŻE!
WASZE POWIEKI WCALE NIE SĄ OPADAJĄCE!
WSZE USTA WCALE NIE Za ZBYT MAŁE!
Jeśli czegoś w sobie do końca nie akceptujesz, znajdź sposób, aby to zmienić, poprawić. Jeżeli rozmawiamy o twarzy, to w 95% jesteś w stanie skorygować to makijażem podczas lekcji makijażu. Jeśli nie wiesz jak zmienić swój wizerunek, wiesz gdzie mnie szukać. (kontakt) To, że jestem wizażystką to jedna rzecz. Jednak oprócz tego jestem stylistką oraz kolorystką. Wiedzę, którą posiadam, jest o wiele bardziej zaawansowana i złożona od osób, które specjalizują się tylko w wizażu. To właśnie dzięki tej kompleksowej wiedzy, makijaże, które wykonuję, są tak precyzyjnie dobrane i współgrają z danym typem urody, unikając efektu przerysowania. UWIELBIAM TO ROBIĆ! Patrzeć na wasze twarze i doszukiwać się niuansów. Ja naprawdę widzę makijaż na waszych twarzach, zanim go namaluję. Jak to robię? Chyba sama nie umiem na to pytanie do końca odpowiedzieć. Częściowo jest to intuicja a część wiedza, którą posiadam. Mam nadzieję wciąż spotykać same świetne kobiety na swojej drodze. Głęboko wierzę w to, że silne i mądre kobiety potrafią się wspierać nawzajem. <3
Czego mi życzysz na kolejny rok mojej działalności? Co o mnie myślisz? Gdzie mnie widzisz? Co robię? Kim jestem?
Jestem ciekawa twojej wizji mojego świata.
Dziękuje, że jesteś. I tobie, która jesteś od samego początku mojej drogi i tobie, która dopiero co mnie poznaje.
Dziś na fanpage wskoczyło równe 26 800 obserwatorów. Dzięki, że jesteście! <3
Ściskam
Joanna
Czego życzę na kolejny rok działalności? Asiu, samych inspiracji! Rób dalej swoje, rób to jak najlepiej, dalej bądź top 1 ?
WOW! Dziękuje Sandra! ❤️❤️❤️?
Cudnie choć raz poczuć się perfekcyjnie