Powiedzenie: „Ładnemu, we wszystkim ładnie.” Od dziś będzie mieć dla was inne znaczenie
Otóż powiedzenie to sprawdza się tylko i wyłącznie, jeżeli osoba o której mówimy ma:
a) Naturalne wyczucie kolorów
b) Przeszła analizę kolorystyczną ;P
To jak kolory na nas oddziałują wiemy nie od dziś. Sprawiają, że jest nam zimno, ciepło, że czujemy się radośni bądź przygnębieni. Zobaczmy przykład pór roku. Gdy wiosną wszystko budzi się do życia, pojawiają się intensywne, zróżnicowane kolory, sami czujemy się lepiej. Jednak gdy ten okres mija a liście opadają i robi się szaro, wpadamy w tzw. „jesienną depresję”. Kolory które nosimy też na nas oddziałają i na to jak jesteśmy odbierani przez innych. Dziś na tapetę wrzucam przepiękną modelkę/ aniołka marki Victoria’s Secret na której dokonam analizę kolorystyczną. Piękna, południowa uroda w połączeniu z wyrzeźbionym ciałem to idealne połączenie. Jednak nawet wydające się idealne połączenie, można skrzywdzić niewłaściwym doborem kolorów. Zamiast podkreślać urodę, tłamsimy ją. Co zrobić aby uniknąć tych błędów? Poniżej pokażę wam, że odosobniony kolor ciężko jest ocenić jaką ma barwę, dopiero przykładając cieplejsze oraz chłodniejsze tony, jesteśmy w stanie ocenić jego odcień. Dokładnie to samo robię podczas analizy kolorystycznej. Przykładając różne odcienie kolorów w postaci chust garderobianych, jestem wstanie dobrać do klienta urody odpowiednie kolory. Nie wierzcie w gotowe palety do 12 typów urody. Rzadko kiedy, zdarza się uroda która idealnie wkomponuje się w jedną z 12 typów. Często typ urody: czysta zima może być na pograniczu z czystą wiosną, kolejnym przykładem może być osoba, której pasuje zarówno gama zgaszonej jesieni, jak i zgaszonego lata itd.
Jednak dokładnie jakie są to kolory, pomoże nam wydobyć analiza kolorystyczna. Polega ona w pierwszym stopniu na kwalifikacji danej osoby w jedną z 6 różnych grup za pomocom chust garderobianych, następnie wybierając danej osobie grupę za pomocą ram kolorystycznym wybieramy odpowiedni typ urody pasujący najbardziej do danej osoby. Dobrze dobrane odcienie podkreślą nasze oczy, odcień skóry oraz sprawią, że będziemy wyglądać młodziej i promiennie. Źle dobrane kolory sprawią, że będziemy wyglądać na smutnych, chorych i dodadzą nam kilka lat.
Zapraszam do analizy:
Selita Ebanks
Na pierwszy rzut chcę wam pokazać przykład, na którym najlepiej zobaczycie znaczenie odcieni kolorów. Przykład złota oraz srebra najlepiej to ukazuje. Wpierw prezentuję wam odosobnione zdjęcia, zastanówcie się w którym prezentuje się lepiej. W obu wygląda dobrze? Poczekajcie na podsumowanie
Złoto vs. Srebro
Zwróćcie uwagę, jak ciepła jest jej uroda. Ciepło zawsze podkreśla złoto, natomiast srebro zawsze pasuje do chłodnego typu urody, w przypadku Selity nigdy nie doradziłabym jej srebrnego stroju, czy dodatków Jej cera przy srebrnym kolorze staje się ziemista a białka oczne szarzeją i tracą blask. Natomiast w otoczeniu złota wygląda na wypoczętą oraz promienną.
Żółć
Żółć, żółci nie równa jak widać. Na pierwszym zdjęciu, jest ona zbyt neonowa dla Selity urody, natomiast na drugim zdjęciu widzimy jak dopasowuje się do jej typu urody, co prawda kolor ten jest nadal zbyt czysty, jednak najbliższy jej ideału! Na trzecim zdjęciu widzimy, że kolor jest zbyt „brudny”. Cera znów, tak jak w przypadku srebra, stała się ziemista. Wniosek? Intensywne kolory z dodaną odrobiną czerni tzw. ciemne/ głębokie najlepiej podkreślają urodę Selity.
Poniżej mam dla was kolejny przykład zbyt jaskrawego koloru, oraz idealnie dobranego beżu do urody <3
Brąz
Brąz to brąz prawda? Facetom to powiedzenie jestem w stanie wybaczyć, natomiast artysta załapałby się za głowę Pierwsze zdjęcie przedstawia brąz o barwie gorzkiej czekolady, na drugim natomiast mamy odcień latte, na trzecim zdjęciu widzimy mleczną czekoladę. Moim zdecydowanym faworytem jest odcień Latte, piękne podkreśla odcieni skóry oraz cudownie kontrastuje z ciemnymi włosami naszej dzisiejszej bohaterki. Na pierwszym zdjęciu, odcień gorzkiej czekolady jest dla naszej bohaterki zbyt chłodny, do tego dochodzi źle dobrany makijaż i mamy rezultat jak na załączonym obrazku. Natomiast w ostatnim przykładzie- mlecznej czekolady, da się zauważyć że wcale nie jest aż tak źle, jak w pierwszym przykładzie, jednak coś nie do końca gra. Być może gdyby Selita pozostała przy ciemniejszych włosach, wtedy wszystko zagrałoby jak należy, jednak w tej stylizacji brakuje mi koloru, który ożywiłby jej urodę. Fioletowa koszula byłaby w tym przypadku bardzo fajnym połączeniem. O! Tak jak poniżej
Sami zobaczcie jak białka oczne się rozświetliły, odcień skóry się zmienił a kolor ust stał się bardziej różowy!
Zieleń
Za każdym razem znajdując takie zdjęcie nie mogę się napatrzeć na różnicę oraz potęgę(!) jaką stanowi kolor! Piękny głęboki morski odcień zieleni nie ma sobie równych. Jasny, trawiasty odcień zieleni na zewnętrznych fotografiach poddał się przed walką
Pastele
We wczorajszej zapowiedzi na fan page napisałam, że obalam mit jako pastele są tylko dla blondynek. Otóż nie należy traktować tego dosłownie. To że róż lubi Selitę nie znaczy, że inne pastele będą równie rewelacyjnie się prezentowały przy jej urodzie. Na szczególną uwagę zasługuje środkowe zdjęcie. Nie dość że kolor jest zbyt „wyblakły” to makijaż tylko pogorszył tą sytuacje no i biała opaska na włosach . Zobaczcie za to jaką siłę ma makijaż! zdjęcie 4 oraz 5 kolor sukni wydaje się być identyczny, jednak na ostatnim Selita wygląda o wiele lepiej. Co jest tego przyczyną? Czerwona pomadka na ustach. Wyraźny, czysty kolor ust odegrał tutaj kluczową rolę! <3
Black & white
Biel, niestety nie współgra z urodą modelki, tak samo dobrze jak czerń. Jest to zbyt czysty kolor dla tego typu urody.
Czerń natomiast pasuje jak ulał! Aż nie mogę się napatrzeć na poniższą stylizację! Wygląda fenomenalnie! <3
Odcień bieli
Jak wspomniałam powyżej, czysta biel nie wchodzi w grę. Często jest tak w przypadku wyboru ślubnej bieli. Jesteśmy przyzwyczajone do śnieżno-białej sukni ślubnej, nie zdając sobie sprawy iż czysta biel może być nie odpowiednia dla naszego typu urody. Selita bardzo korzystnie wygląda szampańskiej bieli, oraz bardzo jasnych, różowych pastelach. Wszelaki połysk w materiałach, dodatkowo podkreśla jej urodę która lub blask i drobinki rozświetlające jej skórę<3
Chcąc się dowiedzieć jaka ślubna biel jest zarezerwowana dla twojego typu urody, zapraszam na Analizę kolorystyczną bądź Ślubne jej wydanie
PORÓWNANIE:
Kolor włosów
Zmieniając kolor włosów, równocześnie zmieniamy nasz typ urody. Czasami są to delikatne zmiany, a czasami możemy się całkowicie wystylizować na totalnie odmienny typ urody. Przyznam szczerze, Selita wygląda pięknie w nasyconym brązie jak ten poniżej.Czerwień w jej przypadku nie podkreśla urody aż tak bardzo jak brąz. Na pierwszym zdjęciu, postanowiła rozjaśnić górną partie włosów, z racji iż przy samej skórze pozostawiła ciemniejszy odcień, nie wygląda to źle, jednak rozjaśnienie całkowitej powierzchni włosów do tego koloru, zdecydowanie nie byłoby najlepszym posunięciem. Pięknie za to wyglądała by w ciemniejszym, miodowym odcieniu blond.
PAMIĘTAJCIE!!!
Aby po zmianie koloru włosów, udać się ponownie do kolorystki na Analizę kolorystyczną. Pomoże ona dobrać nowe kolory do tych, które zostały wybrane za pierwszym razem. Dzięki czemu, twoja analiza kolorystyczna będzie zawsze „na czasie” Poniżej przedstawiam wam gamę kolorów, które pięknie podkreślają urodę Selity.
Dotarł ktoś do końca????
Jak sami widzicie, proces Analizy kolorystycznej jest bardzo złożony i wymaga „dobrego” oka, aby wyłapać te wszystkie małe niuanse pomiędzy kolorami. Każdemu klientowi staram się uświadomić, że wybór usługi Analizy kolorystycznej, to nie wydatek, ale oszczędność pieniędzy. Jeżeli po analizie kolorystycznej będziesz się stosować do rad, które tobie udzielę, już nigdy nie kupisz ubrania czy kosmetyku którego nie włożysz czy nie użyjesz ponieważ po powrocie do domu stwierdzisz, że „coś w nim nie gra” i jak 80% ludzi nie pójdziesz zwrócić bądź wymienić tego przedmiotu ponieważ „będzie Ci głupio” Dodatkowym aspektem przemawiającym za analizą jest próbnik kolorów który dostajesz po takiej analizie. Światło w sklepach oraz przymierzalniach często jest chłodniejsze niż to, które mamy na dworze, przez to przekłamuje barwę koloru. Mając próbnik ze sobą, unikniesz tego błędu!
Analiza kolorystyczna jest usługą, od której warto zacząć, chcąc świadomie zacząć kreować własny wizerunek. Jest to świetny wyznacznik do kolorowych kosmetyków oraz części garderoby. Po Analizie kolorystycznej możemy śmiało przejść do Analizy kształtu twarzy, przeglądu szafy czy wspólnych zakupów! Nie zapomnij jednak o minimum raz do roku powrócić w celu „aktualizacji” twojego typu urody oraz kolorów które do ciebie pasują.
Mam nadzieję, że ten artykuł pomógł wam zrozumieć istotę koloru. Jestem ciekawa ile z was dotarła aż do końca. Niech kliknie każda osoba która przeczytała wpis! >> Facebook <<
Jeżeli sama czujesz, że nie do końca wiesz jakie kolory są odpowiednie dla twojego typu urody, zapraszam Cię na analizę kolorystyczną. Poświęcając 3 godziny swojego czasu, zaoszczędzisz je i wiele innych podczas kolejnych zakupów.
[contact-form to=’fashionsolutionsblog@gmail.com’ subject=’Analiza kolorystyczna post’][contact-field label=’Imię i Nazwisko’ type=’name’ required=’1’/][contact-field label=’Email’ type=’email’ required=’1’/][contact-field label=’Rodzaj usługi’ type=’name’ required=’1’/][contact-field label=’Skąd się o mnie dowiedziałaś/-eś?’ type=’text’ required=’1’/][contact-field label=’Data usługi’ type=’text’ required=’1’/][contact-field label=’Numer kontaktowy’ type=’text’/][contact-field label=’Data urodzin DD-MM’ type=’text’/][contact-field label=’Pytanie’ type=’textarea’ required=’1’/][/contact-form]
Selita Ebanks na pewno nie wybiera tych stylizacji sama, tylko pomagają jej styliści. Czy to znaczy, że w wielu przypadkach zrobili złą robotę? xd
Jak widać, każdy z nas jest tylko człowiekiem. To, że jesteśmy ubierani przez styliste, nie znaczy że przez profesjonaliste. Ze stylistami jest tak samo jak z wizażystami. Wybieramy tą osobę, której zmysł estetyczny odpowiada nam najbardziej.
Pozdrawiam